Przepis na cały rok

"Przepis na cały rok

Bierzemy 12 miesięcy,
Oczyszczamy je dokładnie z goryczy,
chciwości, małostkowości i lęku.
Po czym rozkrajamy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak,
aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok.
Każdy dzień przyrządzamy osobno:
z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru.
Do tego dodajemy 3 duże łyżki nagromadzonego optymizmu,
łyżeczkę tolerancji,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.
Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości.
Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy
codziennie z radością i filiżanką dobrej orzeźwiającej herbatki".

Autorka: Katharina Elisabeth Goethe (1731-1808), matka Johanna Wolfganga von Goethe

Dobrego 2024 roku 😋

Kotlety warzywno-gryczane

To jeden z moich ulubionych sposobów na wykorzystanie jarzyn pozostałych po przygotowaniu bulionu warzywnego oraz kaszy, której wyszło za dużo do wczorajszego obiadu – nie ważne celowo czy niechcący J. Bazą jest ugotowana włoszczyzna (marchew, cebula, por, pietruszka, seler) oraz kasza gryczana – może być też pęczak, jaglanka lub inna kasza. Do tej bazy możecie dodawać rózne warzywa ugotowane, uduszone lub surowe: kapusta, seler naciowy, ziemniaki, kalafior, brokuły, jarmuż. Jeśli nie mam w lodówce ugotowanych warzyw, specjalnie do kotletów gotuję je na parze. Dla podbicia wartości odżywczych,  zwłaszcza uzupełnienia białka, dorzucam ugotowane strączkowe, np. fasolę, soczewicę, soję, ciecierzycę. Oczywiście obowiązkowo dodać trzeba przyprawy. Tu również obowiązuje pełna dowolność. Poza solą, pieprzem, gałką muszkatołową i czosnkiem polecam ziółka, np. majeranek, cząber, tymianek... U nas tym razem świeża szałwia. Generalna zasada – dodajecie co macie i lubicie J. Aromatyczne warzywno-gryczane kotlety polane sosem, np. salsą warzywną, chrzanowo-jogurtowym, pomidorowo-śmietanowym, pieczarkowym) i podane z ulubiona surówką (choćby poszatkowaną kapustą skropioną oliwą) będą pożywnym wegetariańskim daniem.

CIASTO DYNIOWE

Dynia, dynia, dynia - ostatnio w naszej kuchni rozpanoszyła się mocno. Dziś słodkie ciasto dyniowe. Wyszło delikatne, kremowe, słoneczne... Wygląd i smak przywołuje wspomnienia lata. Robi się je szybciutko – pod warunkiem, że macie upieczoną i ostudzoną dynię.  Inspiracją było amerykańskie pumpkin pie. Mocno zmodyfikowane z myślą o bezglutenowych znajomych..Glutenową wersją na kruchym słonym spodzie podzielę się innym razem, bo ciasto dyniowe jest dobre nie tylko na Helloween :)

JAK UPIEC DYNIĘ

 Sezon dyniowy w pełni. Zachęcam wszystkich do zaproszenia na stół tego jesiennego warzywa. Dynię trudno przecenić. Podobno już 200 g dyni może zaspokoić dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na wit. A. Ma sporo potasu, wapnia, fosforu i witamin z grupy B. Przy całym swoim dobrodziejstwie jest niskokaloryczna – 100 g dyni to tylko 28 kcal (źródło:  Instytut Żywności i Żywienia)  Pewnie niektórzy rolę dyni ograniczają do halloweenowego gadżetu. Tych zachęcam do spróbowania jakiegoś dyniowego dania. Ja różne smaki dyni odkryłam stosunkowo niedawno, bo z dzieciństwa pamiętam tylko dynię marynowaną i mleczną zupę dyniową, w której często pływały znienawidzone przeze mnie kożuchy z mleka.  Teraz bardzo lubię dynię, właściwie w każdej postaci: zupy, placki, ciasta, kremy, z sosem, w sosie, smażoną, pieczoną, duszoną, gotowaną, marynowaną... Już wcześniej dzieliłam się z Wami przepisem na dyniowespaghetti. Dziś będzie pieczenie dyni. Pieczona dynia jest podstawą większości dań. Kawałki ciepłej pieczonej dyni na rukoli z dodatkiem sera koziego i/lub owczej bryndzy będzie świetną, lekką kolacją.

LECZO AL DENTE CZYLI PODDUSZONA CUKINIA, PAPRYKA I CEBULA NA MAKARONIE

Sezon na cukinie i paprykę się kończy, więc warto skorzystać, bo jeszcze można liczyć na ich dostępność w dość dobrej formie. Cebuli mamy dostatek. Jedną z naszych ulubionych propozycji na wykorzystanie tych 3 warzyw to krótkie duszenie i podanie w towarzystwie makaronu. To propozycja na błyskawiczną wegetariańska, a nawet wegańską kolację. Może być też obiad. Dobrze odgrzewaja się w mikrofalówce, więc możecie zabrać ze sobą do pracy i mieć pyszny lunch.. Na zimno też smakuje.

LUKIER

Lukier jest dobry nie tylko do dekorowania pierniczków. Świetnie sprawdza się jako polewa do ciasta np. piernika lub sernika.  Polewamy nim kremowe desery, ozdabiamy naleśniki i babeczki. Robi się go błyskawicznie. W zależności od dodatków może mieć różne smaki i kolory. Podstawą jest cukier puder rozpuszczony w niewielkiej ilości płynu, np. wody, alkoholu, soku owocowego lub warzywnego. Odrobinka soku wiśniowego (lub z innych intensywnie czerwonych owoców) zabarwi biały lukier na różowo. Lukier na bazie soku z buraków będzie bardziej czerwony, na bazie soku z marchewki – pomarańczowy. Sok z owoców czarnego sprawi, że lukier będzie fioletowy. Dodaj do lukru pomarańczowego szczyptę szafranu lub kurkumy dla żółtego koloru. Ostatecznie możesz wykorzystać barwniki spożywcze, dostępne w sklepach, ale polecam naturalne, pomimo że dzięki gotowcom kolory będą bardziej intensywne.

Soczewica w pszennej toritlii

To fajna przekąska – zwłaszcza przygotowywana i jedzona w miłym towarzystwie. Czasem jadamy je na śniadanie, czasem na lunch lub kolację, a czasem bo jest okazja do posiedzenia, pogadania i pojedzenia. Oczywiście możecie użyć placków kupionych w sklepie, ale zachęcam do ich samodzielnego przygotowania – prawdopodobnie potem już nigdy nie będą wam smakować te pakowane. W takie placki możecie zawijać różne pasty, kawałki mięsa, warzyw. Tym razem soczewica – ma sporo białka, nie trzeba jej wcześniej moczyć i krótko gotuje się ją. Do soczewicy dołączył sos jogurtowo-miętowy, bo jeszcze zostało trochę „dzikuski” z ostatniego spaceru do Morysina.

Sos miętowo-jogurtowy

To lekki, orzeźwiający sos na bazie jogurtu. Wyśmienity zwłaszcza do ostrych dań. Fasolowe kulki w jego towarzystwie będą smakować wybornie. Możecie nim ozdabiać kanapki, np. z pastą marchewkową,, dodawać do wytrawnych naleśników. W podobny sposób przygotujecie sos czosnkowy lub bazyliowy.

Najlepszy będzie po ok, 20 min. leżakowania w lodówce, ale możesz nim udekorować i doprawić swoje danie od razu po przygotowaniu

Konfitura z płatków róży

Jej obłędny smak doda Waszym deserom, zwłaszcza lodom, wykwintności. Jej niebiański aromat w zimowej herbatce będzie przypominał lato.

Już w ubiegłym roku obiecywałam przepis na płatki róży, ale zanim udało się wybrać na dobre zbiory, róże przekwitły. Teraz zupełnym przypadkiem, podczas spaceru niezagospodarowaną częścią wybrzeża bałtyckiego udało się zebrać trochę płatków dzikiej róży. Dzikie róże jeszcze intensywnie kwitną, wiec zachęcam do spaceru poza miasto i zebranie różanych płatków. Ważne jest, aby zbierać róże tylko z krzewów rosnących z dala od ulic i dymiących kominów. Te miejskie raczej się nie nadają, nawet z parków, ponieważ mogą być traktowane różnymi opryskami. Zbierajcie płatki dojrzałe, właściwie z przekwitających kwiatów. Poznacie je po tym, że nie trzeba ich zrywać, wystarczy dotknąć, a płatki same spadają do podstawionego koszyczka. Młode kwiaty zostawcie pszczołom.