Anka Karmicielka ma pierwszy miesiąc za sobą
Z tej okazji zaprasza wszystkich do upieczenia urodzinowego nie-tortu w postaci tarty truskawkowo-waniliowo-miętowej.
Z takim nie-tortem możecie pozwolić sobie na znacznie więcej przyjemności „bez zobowiązań”.
Z takim nie-tortem możecie pozwolić sobie na znacznie więcej przyjemności „bez zobowiązań”.
Jeśli już lubisz Ankę Karmicielkę, jest jej bardzo miło. Jeśli jeszcze nie polubiłaś/polubiłeś, może teraz się uda.
Będzie jej jeszcze radośniej, jeśli dasz się
zaprosić do udziału w zabawie i zagłosujesz na „najulubieńszy” post (zaproszenie do ankiety).
Jeśli chcesz zrobić Ance Karmicielce jeszcze
większą przyjemność, napisz w komentarzu coś od siebie.
A jeśli udostępnisz informację
i zaprosisz swoich
znajomych do urodzinowej zabawy, Anka Karmicielka nie posiada się z radości.
Za dobra zabawę Anka Karmicielka postara się odwdzięczyć wszystkim uczestnikom.
Będzie rozdawać prezenty J
Nie ważne skąd jesteś, gdzie mieszkasz czy pracujesz, jakiego jesteś wyznania, płci, orientacji seksualnej - zapraszam wszystkich.
Baw się dobrze i ciesz się smakami.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) :D stu smaków życzę i tysiąca egzotycznych przypraw :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, Karolina :D. Postaram się nie zmarnować tych życzeń :)
OdpowiedzUsuńTo już miesiąc? Jak ten czas leci... Gratulacje! :o)
OdpowiedzUsuńJa tobie również gratuluję :D. Dzielnie znosiłeś, kiedy potrzeba wpisu na bloga podporządkowywała sobie posiłek, kiedy na stole już stało jedzonko i zapach drażnił nozdrza wzmagając apetyt, ale głos Anki Karmicielki nie pozwalał: "jeszcze nie, jeszcze foty na bloga", kiedy... można tak do soboty i to tej po świętach, nawet nie wiadomo których.
Usuń